Śmierć – następuje na skutek przypadku, w wyniku celowego działania czy zbiegu okoliczności. Widzów najbardziej interesuje to, kto zabił, z jakich pobudek i co zrobiono z ciałem. Morderstwo fascynuje, gdyż każe nam postawić się na miejscu detektywa, a częściej samego zabójcy.
Z wiekiem staję się coraz bardziej sceptyczna wobec tego, co starają się mi wmówić inni. Czuję, że między słowami a rzeczywistością istnieje niebotyczna przepaść. Niestety każdemu z nas zdarza się popaść w paradoks. Sami się przekonajcie.
Młodość kojarzy nam się z głową pełną pomysłów i twarzą oblaną nieustannym uśmiechem. Wejdźmy w ten kolorowy świat razem z bohaterami filmów, które raczą nas wizualnymi doznaniami. Beztroska i barwność sprawią, że czasem będzie wesoło, czasem refleksyjnie, a może i czasem dramatycznie.
I prężą się ludzie Zakupy zrobili W pocie i trudzie Jaja malowane Będą zaś bili
Święta Wielkanocne posiłkują się symboliką odrodzenia. W związku z tym polecam Wam filmy, które w lekki sposób rozprawiają o nowym życiu w sensie dosłownym lub w przenośni. Uśmiechniecie się nie raz i nie dwa.
Mała rzecz a cieszy, do tego mruga z talerza. „Żabie oczka” to słona, serowa przekąska, której przyrządzenie może i wymaga większej aktywności niż pójście do sklepu po chipsy, ale z pewnością ma krótszą listę składników.
Istnieją związki, które opierają się na nieustannym przeciąganiu liny. Jednak w tej nieustannej wojnie, przerywanej momentami przyjemnego godzenia, wypadałoby nie przekraczać pewnych granic. Oto kilka chwytów poniżej pasa.