Kategoria: Lifestyle

by Dorota Leszczyńska

Twierdza

W sumie nie było mi go nawet żal. W swojej twierdzy spędzał każdą możliwą chwilę z własnej nieprzymuszonej woli. Tam czuł, że jest Panem na włościach, dlatego każdorazowe wychylenie z otaczających zasieków przyprawiało go o palpitacje serca. W końcu świat zewnętrzny jest tak niebezpieczny, a ludzie bez przerwy czegoś oczekują, że nie widział potrzeby, aby…
Dowiedz się więcej

Jeżeli miałabym mieszkać poza Polską, to wybrałabym Wiedeń

Fantazjujecie czasem o tym, że przeprowadzacie się do zupełnie obcego miasta lub gdzieś na drugi koniec świata? Nie, to żałujcie. Ja to robię nieustannie, zwłaszcza po powrocie z podróży, wysłuchaniu opowieści moich znajomych, przeczytaniu wciągającej książki czy obejrzeniu klimatycznego filmu. Tym sposobem wizualizowałam sobie jakby to było, gdybym zamieszkała w Sztokholmie, Sydney, Hawanie czy Nowym…
Dowiedz się więcej

Toskania

Sophia Loren kiedyś powiedziała, że „Piękno jest tym, co czu­jesz wewnątrz i co od­bi­ja się w twoich oczach.” Piękno skryte jest również w otoczeniu, zakładając, że chcemy i możemy je dostrzec. Widząc i czując poznajemy szeroki wachlarz emocji, a przede wszystkim odczuć związanych z przeżyciem danej chwili. Toskania obfituje w zapierające dech w piersiach widoki, dzięki różnorodnemu ukształtowaniu terenu. Miasta są…
Dowiedz się więcej

Roma vs. Milan

W lewym narożniku czeka Wieczne Miasto – Roma, natomiast w prawym narożniku rozgrzewa się modna metropolia – Milan. Na każde z tych miast przypadł mi jeden dzień i jedna noc. Spore je łączy, a dzieli jeszcze więcej. Wszem i wobec ogłaszam zatem, że zaczynamy walkę, podczas której wyjdą na jaw zalety, ale i ułomności obu…
Dowiedz się więcej

Felicità in Italia

Szczęście we Włoszech – tak można przetłumaczyć tytuł tego wpisu i podsumować mój niemal tygodniowy pobyt na ziemi włoskiej. Zaczęłam od Rzymu, następnie zanurzyłam się w głąb Toskanii i obskoczyłam Cortonę, Montepulciano, Brolio, Sienę oraz stolicę regionu Florencję, aby na koniec zawitać w Mediolanie. Pogoda była kapryśna jak temperamentna Włoszka, która raz zalotnie się uśmiecha…
Dowiedz się więcej

Świat jest niezwykły

W niedzielę, późnym popołudniem szłam z Dworca Centralnego w stronę metra. Jako że wracałam z Białegostoku, miałam na sobie plecak, a przez ramię przewieszoną małą torebkę na portfel, klucze i telefon. I dreptałam tak w kierunku swego mieszkania mijając przy tym sporadycznie pojawiających się przechodniów i podziwiając uśpioną Warszawę. To stara i oklepana trasa, która…
Dowiedz się więcej

Baby Shower – jest okazja, jest impreza

Dziecko jest już w drodze. Spokojnie, nie moje lecz mojej koleżanki i od dłuższego czasu trudno kogokolwiek oszukiwać, że jej wypukły brzuch to efekt przejedzenia się bobem. Skoro zatem się wydało i wszelkie znaki na USG wskazują na dojrzewanie za pępkiem płodu płci żeńskiej, zaczęły się rozmowy na temat nowej roli w życiu – roli…
Dowiedz się więcej

Zamek i Park Ujazdowski, czyli piesze wędrówki po Warszawie

Ujazdów to wyjątkowa część Warszawy znajdująca się w Śródmieściu. Tam też mieścił się drewniany gród Jazdów należący do książąt mazowieckich, ale po najazdach litewskich zdecydowano o przeniesieniu dworu do jeszcze niepozornej osady Warszawy, z Jazdowa zaś powstała letnia rezydencja. Upodobał sobie to miejsce Zygmunt I Stary, pokochała księżna Anna Radziwiłłówna, królowa Bona Sforza czy Anna…
Dowiedz się więcej

„Ruby Sparks” – co się stanie, gdy wymyślisz sobie ideał?

Wyobraź sobie dziewczynę, która pojawia się znikąd i absolutnie przewraca Twój świat do góry nogami. Jest taka zabawna, urocza, troskliwa, samodzielna i tryska witalnością bez objawów zmęczenia. Nie marudzi, nie płacze, nie ma gorszych dni, nie przeciwstawia się ani nie zostawia Cię samego. Spełnia błyskawicznie to wszystko, co byś od niej oczekiwał. Tylko wtedy nagle…
Dowiedz się więcej

Białystok – mój na odległość

Gdy się oddalamy, zmieniamy perspektywę. Gdy się dystansujemy i powracamy, znowu dostrzegamy i zachwycamy się tym, co wcześniej umykało wśród codzienności. Nie będę zaprzeczać, że inaczej spogląda się na miasto, które widzi od czasu do czasu. Odkąd przeprowadziłam się do Warszawy, Białystok odwiedzam sporadycznie – 1 lub 2 weekendy w miesiącu. W dalszym ciągu przyjeżdżając…
Dowiedz się więcej