Kategoria: Lifestyle

by Dorota Leszczyńska

Komediodramat o pasożytach i żywicielach, który musisz obejrzeć

„Parasite” to w tłumaczeniu na polski pasożyt. Taki jest też tytuł koreańskiego filmu, który robi ostatnio furorę na festiwalach (w tym w Cannes) i w kinach na całym świecie. Co w nim takiego niezwykłego i przyciągającego? I dlaczego przed każdym seansem reżyser Joon-ho Bong w krótkim nagraniu nawołuje osoby, które obejrzały już film, do tego,…
Dowiedz się więcej

Dolce Vita! #7 cudownych miejsc na Sardynii wartych odwiedzenia

Urlop na Sardynii to było moje tegoroczne marzenie, które na całe szczęście udało mi się spełnić. Mam jednak nadzieję, że nie podzielę losu księżnej Diany, która spędziła tutaj na jachcie Dodiego Al Fayeda swoje ostatnie wakacje w życiu. W związku z tym, że ta włoska wyspa zajmuje powierzchnię aż 24 tys. km2, a jej linia…
Dowiedz się więcej

Co się wydarzyło… w Hollywood i co się zakończyło?

W tym roku przypada 50 rocznica wydarzeń, które wstrząsnęły USA i na zawsze zmieniły cukierkowe Hollywood. W związku z tą okrągłą rocznicą do kin wejdzie kilka filmów poświęconych masakrze, w której zginęła m.in. pierwsza żona Romana Polańskiego – Sharon Tate. Jednym z nich jest szeroko komentowany i kontrowersyjny obraz Quentina Tarantino „Pewnego razu… w Hollywood”.…
Dowiedz się więcej

Wilno, Troki i Kowno – czyli Litwa w weekend

Litwa w weekend, czy to możliwe? Nam się ta sztuka prawie udała, bo odwiedziliśmy 2 największe miasta Litwy i 1 najbardziej znaną pojezierską miejscowość. Spodziewaliśmy się odpoczynku, a przyszło nam przejść pieszo około 30 km w przeciągu 2 dni. Wszystko trochę niechcący, przy okazji, a nuż, widelec. Tyle było przepięknych miejsc wartych zobaczenia i sfotografowania,…
Dowiedz się więcej

„Midsommar” – idylliczny horror w biały dzień

Midsommar to święto przesilenia letniego obchodzone przez Szwedów w weekend wypadający najbliżej nocy świętojańskiej. Korzenie swe czerpie z tradycji pogańskiej i przypada w Skandynawii na czas, gdy słońce niemal nie zachodzi. Podczas świętowania uczestnicy oddają się zabawie, tańcom wokół majowego słupa oraz kultywują ludowe rytuały. Ten festiwal starych wierzeń stał się inspiracją do stworzenia najnowszego…
Dowiedz się więcej

Gorzki „Słodki koniec dnia”

Można to nazwać kryzysem wieku. Nadchodzi bowiem moment, w którym okazuje się, że masz już wszystko, o co zabiegałeś – sukces zawodowy, kochającą rodzinę, dom w raju, spokój, szacunek i podziw innych. Zastygasz, bo nie masz już do czego dążyć, po prostu żyjesz i zaczynasz przypatrywać się temu, co dzieje się na około. Denerwują Cię…
Dowiedz się więcej

„Vox Lux”. Świat pełen cierpienia potrzebuje jej show

Generalnie nie tego się spodziewałam. Oczami wyobraźni snułam wizję kolejnej historii rodzącej się gwiazdy, która stawia czoła przeciwnościom losu w drodze na szczyt. „Vox Lux” okazał się być tworem pokracznym i wywrotnym, który nawet napisy końcowe ma na samym początku filmu. Pompatycznie opakowany hołd muzyce niskiej będącej panaceum na ból i cierpienie zupełnie nie wpisuje…
Dowiedz się więcej

„Dom, który zbudował Jack” – film, który trudno polecić

Bardzo trudno jest polecać film, którego pokaz w Cannes opuściło tłumnie wiele osób. Film, który ukazuje sadyzm i próbuje manipulować widzami na poziomie intelektualnym. Film, który jest prowokacją w czystej postaci ubraną w ideologiczną i artystyczną otoczkę. Jednak podejmę się zadania zaciekawienia Was tym nietypowym obrazem, skoro mimo wszystko zdecydowałam się na seans i dotrwałam…
Dowiedz się więcej

Miejsca w Lizbonie znane z Google’a (z przymrużeniem oka)

Udając się w podróż, coraz rzadziej korzystamy z papierowych przewodników, a stawiamy na poczciwego wujka Google’a. Wpisujemy w wyszukiwarkę „zabytki Lizbony’ i wyskakują nam linki do internetowych encyklopedii, portali turystycznych czy blogów. Wszystko wydaje się takie proste, ale z drugiej strony często są to jałowe informacje historyczne na temat danych miejsc lub wręcz przeładowane danymi,…
Dowiedz się więcej

Bom dia Lisboa!

Dzień dobry Lizbono! Urzekająca nadmorskim klimatem, niesforną kwietniową pogodą, wąskimi uliczkami z przejeżdżającymi żółtymi mikrotramwajami znanymi z pocztówek. Tutaj niespiesznie popijając Ginję lub Porto przed restauracjami w najstarszej dzielnicy – Alfamie, usłyszysz odgłosy mew i poczujesz zapach świeżych ryb. Idąc wzdłuż wybrzeża na zmianę wiatr i słońce będą walczyły o wpływy. Gdy zamkniesz oczy siedząc…
Dowiedz się więcej