Zachowanie kobiet, które mnie denerwuje
Nie da się ukryć, że sama jestem kobietą. Aczkolwiek mentalnie trudno mi się utożsamić z postawami reprezentowanymi przez rzeszę kobiet. Chciałabym, żeby pod wpływem naszych czasów trochę wydoroślały, usamodzielniły i przestały generować niepotrzebne problemy. Oto wykaz zachowań, które obecnie mnie denerwują; wyjaśnię dlaczego.
1. Paplanina, gadulstwo, nieustanne powtarzanie tego, co już się raz zakomunikowało.
W pewnym momencie człowiek po prostu musi się wyłączyć i przestaje słuchać. Może po tym potoku słów kobieta powie coś ważnego, ale wtedy jest za późno, bo nikt jej już nie chce słuchać.
2. Narzekanie na brak wartościowych mężczyzn z jednoczesnym okazywaniem braku szacunku do samej siebie.
Kobieta zdaje się potrzebować czułości, oddania, troski i bezpieczeństwa ze strony swego mężczyzny. Nie wiedzieć czemu wysyła swoim zachowaniem sprzeczne sygnały, przyciągając tym samym mężczyzn traktujących ją przedmiotowo. To w końcu kogo szuka, jak i gdzie?
3. Nieustanne rozkładanie rąk z niemocy.
Mogę się czasem zgodzić z tym, że walizka jest za ciężka, by ją dźwignąć delikatnymi rękoma, ale na litość boską, czemu kobiety nie potrafią wziąć sie w garść – nie liczyć na rycerza na białym koniu. Też sa mądre, inteligentne, bystre, dlatego mogą być partnerkami, a nie kolejnymi gadżetami mężczyzny.
4. Obrażanie się oraz brak dystansu do siebie i swoich przywar.
Nie ma nic gorszego jak psucie relacji przez ciche dni. Interpretowanie wszystkiego na opak/wyrost i dąsanie się bez szczerej rozmowy przecież w niczym nie pomoże. To się po prostu nazywa egocentryzm.
5. Paranoiczna kontrola swojego partnera.
To już nie jest zwykła zazdrość, to przybiera formę niebezpiecznego braku zaufania. Telefony kontrolne, sprawdzanie poczty, wypytywanie jak na przesłuchaniu – tego nie zazdroszczę niektórym mężczyznom.
6. Manipulowanie płaczem i igranie na czyiś emocjach.
Płacz jest wtedy uleczający, gdy jest prawdziwy. Pokazuje emocje i odczucia, dlatego nie powinien nigdy stanowić karty przetargowej ani wywoływać nieuzasadnionego współczucia. Udawanie żalu w niecnym celu jest nie w porządku.
7. Wymaganie od innych, a pobłażliwość wobec siebie.
Nierówne traktowanie w tych samych sytuacjach burzy relacje. Chcąc nauczyć pewnych zachowań innych, należy zacząć od siebie i coś z siebie dać drugiej osobie.
***
Te jaskrawe przykłady drażniących mnie zachowań każą mi wyciągać smutną prawdę o niektórych kobietach i mężczyznach, którzy się z nimi wiążą. Czy taka postawa daje szczęście? Nie sądzę…
Drogie Kobiety! Bądźcie lepsze, milsze, uśmiechnięte i prawdziwe.
***
Fotosy z filmu „Zła kobieta” z Cameron Diaz – www.filmweb.com