Mam nadzieję, że mi wybaczycie
Zdarzyło się to kilka lat temu na Gwiazdkę. Uzbrojona w rogi renifera i czerwony migający nos, bawiłam się z dziećmi biegając po całym domu. Wszędzie unosił się już zapach grzybów do pierogowego farszu i...
Blog kreatywnej prawniczki
Zdarzyło się to kilka lat temu na Gwiazdkę. Uzbrojona w rogi renifera i czerwony migający nos, bawiłam się z dziećmi biegając po całym domu. Wszędzie unosił się już zapach grzybów do pierogowego farszu i...
Przyszedł czas na stare formułki wszelkich pomyślności, odgrzewane kotlety życzeń i po stokroć powtarzany przedrostek „naj”. Tak, znowu święta na horyzoncie i coroczna gonitwa w poszukiwaniu oryginalności, która i tak trąci banalnością. Choćbyśmy się...