Jaki smak ma Twoje życie? Czyżby gorzkiej cebuli…
Którego dnia wpadłam na obiad do jednej z warszawskich restauracji. W środku było prawie pusto. Wybrałam danie dnia z zestawu lunchowego i czekając przy stoliku na swoje zamówienie, zobaczyłam go w drzwiach. Wkroczył spokojnym krokiem, rozejrzał się po sali i zajął miejsce tuż przy oknie. Moja przyjaciółka, używając nomenklatury cukierniczej, określiłaby go mianem eklera z…
Dowiedz się więcej