Kategoria: Lifestyle

by Dorota Leszczyńska

„Moje córki krowy” – komiczna, trudna rzeczywistość

Są jak noc i dzień, jak Tygrysek i Kłapouchy, jak BMW i maluch, jak fizyka i poezja – po prostu różnią tak bardzo, aż zachodzi poważna wątpliwość, czy faktycznie są siostrami. Ale niestety są i muszą sobie radzić z chorobami starzejących się rodziców.

Gadka, jatka i zwroty akcji – po prostu Tarantino

Po Tarantino można się wszystkiego spodziewać, ale nie tego, że zrezygnuje z krwi, bijatyk, długich dialogów i pokręconego  scenariusza. „Nienawistna ósemka” nie mogła być dziełem nikogo innego, jak tylko tego ekscentryka. Przesiedziałam w kinie 3 godziny i było warto.

Lublin zamknięty w czasie

Ostatni raz byłam w Lublinie rok temu i wtedy to, tak naprawdę, przeszłam się po Starym Mieście. Bogatsza o tamto doświadczenie, w tym roku nie omieszkałam postąpić inaczej i wybrałam plac przy Zamku Królewskim oraz okoliczne uliczki. A czas jakby zatrzymał się w miejscu….

Kraków – kolejne spotkanie

Spotkanie z Krakowem jak zwykle sprowadza się do przejścia Rynkiem Głównym, zjedzenia do syta w Bordo i przyjazdu na Ruczaj. Niby nic się nie zmienia, ale sentyment wciąż przywołuje miłe wrażenia. Bo w zasadzie nie o samo miasto tu chodzi, lecz o więzi.

Dobry czy zły rok 2016?

Ten rok będzie chyba przełomowy, zważywszy na to, że zaczyna się na 2, a kończy na 1 i 6, co daje liczbę 7. Z numerologicznego punktu widzenia, to jest mój rok; rok, w którym kończę 27 lat. Targają mną różne emocje, wręcz skrajne.

Profesor Stoner w świecie manipulacji i walki – propozycja książkowa

Życie rzuca nam przed nogi okazje, z których możemy skorzystać, a także okoliczności, które przytwierdzają nas do ściany. Dylematy moralne nie zawsze mają taką samą wagę, a właściwa decyzja z obiektywnego punktu widzenia kłóci się z wewnętrznym przekonaniem. Takie mam konkluzje po przeczytaniu „Profesora Stoner’a” – książki opowiadającej o człowieku z ideałami akademickimi, cierpiącym przez…
Dowiedz się więcej

Stare i nowe z Liczi

Można powiedzieć, że miniony rok 2015 był pełen kontrastów. Nikt tak mnie nie zawiódł, ale również nikt tak mnie pozytywnie nie zaskoczył, jak przez ten ostatni rok. Końcówka była rzeczywiście udana i mam nadzieję, że tendencja będzie się utrzymywała nadal. I niech się ziszczą życzenia składane przy fajerwerkach, by ten Nowy Rok był pod każdym…
Dowiedz się więcej

Mroźny Białystok

Dzisiaj Białystok zasługiwał na miano mroźnego miasta, gdyż minusowa temperatura dawała się we znaki wszystkim tym, którzy musieli wyjść z domu. Widać, że ulice nie były zbytnio oblegane, co innego galerie handlowe. Mimo wszystko słońce nadrobiło bilans energetyczny, a świąteczne ozdoby w dalszym ciągu cieszą oko.

Przedświąteczna Łódź

Przy okazji krótkiego pobytu w Łodzi, zdążyłam na chwilę wpaść na ul. Piotrkowską. Poza choinką i wielkimi prezentami, które przykuwają uwagę, rozwieszone były instalacje i lampki. Wieczorne zdjęcia z pewnością byłyby  bardziej świąteczne, ale niestety czas nie pozwolił mi tego zaznać. Wszyscy czekamy na Gwiazdkę i nie możemy się doczekać prezentów.

Białostockie śledzikowanie – cz. 2

Kolejna porcja białostockiego śledzikowania, której cz. 1 znajdziecie tutaj. Dzisiaj skupiłam się na emocjonalnych zwrotach pojawiających się w mowie potocznej podczas rozmów, a właściwie częściej podczas sprzeczek.