Alpha Male, gdzie jesteś? Zachowania, które ujawniają mężczyznę Beta

by Dorota Leszczyńska

Alpha Male, gdzie jesteś? Zachowania, które ujawniają mężczyznę Beta

Widzicie ten obrazek. Nieustraszony James Bond w poszukiwaniu najlepszego rozwiązania w niebezpiecznej sytuacji wyznacza drogę, za którą podąża jego towarzyszka. Taki scenariusz pociąga mężczyzn, którzy chcieliby być zimnym i opanowanym agentem 007, ale przede wszystkim kobiety łaknące męskiej siły i pewności siebie. Jest w tym wiele symboliki. Podświadomie kobieta chciałyby czuć, że podczas pierwszych skurczów jednak ktoś ją zawiezie na porodówkę i nie będzie ją 10 razy pytał o adres, że jeżeli w ciemnym zaułku zostanie napadnięta, to koleś nie zwieje zostawiając ją na pastwę losu. Wszystko jest w nas zakodowane za sprawą roli reprodukcyjnej jaką pełnimy od zarania dziejów – słabszej kobiety rodzącej bezbronne potomstwo, i silnego mężczyzny chroniącego przed niebezpieczeństwem i niedostatkiem.

Czy tego chcemy czy nie wciąż instynktownie bardziej interesująca będzie piękna i młoda kobieta, która ze względu na swoje cechy ma szansę urodzić zdrowe dzieci. Z tych samym powodów najsilniejszy ze stada Alpha Male gwarantujący dobre geny i ochronę zasobów wygra w przedbiegach z Beta Male – mężczyzną uległym i biernym, który co najwyżej mógłby popilnować bigosu i mieszać go co 5 minut z dala od pola walki.

Jednak nie popadajmy w depresję, bo poza biologiczną potrzebą przetrwania jest jeszcze wiele zmiennych i przeróżne oczekiwania każdej ze stron – jak empatyczne pytania o poranku: „Jak się czujesz? W czym Ci dzisiaj mogę służyć?”. Aczkolwiek, żeby mężczyzna miał jakiekolwiek szanse na satysfakcję z relacji, zwłaszcza damsko-męskich, powinien zweryfikować swoje dotychczasowe zachowanie. Nie o to chodzi by nagle stać się Alpha Male, którego postawa również ma swoje aroganckie i bezczelne oblicze, ale by przynajmniej nie być przegrywem, który kończy w friendzonach, nie jest szanowany przez otoczenie i zalicza porażkę za porażką.

Zwróćcie zatem uwagę na poniższe zachowania wymagające rewizji, które są charakterystyczne dla mężczyzny Beta.

1. Nie ma planu działania, więc nie przedstawia konkretów

Gdy ktoś jest chodzącym sformułowaniem „nie wiem” zwłaszcza w odniesieniu do tego, co bezpośrednio jego dotyczy, to jakaś niewidzialna dla oka ludzkiego kulka pulsuje pod moją kopułą i podnosi ciśnienie. Z taką osobą po prostu ciężko się współpracuje, rozmawia, trudno cokolwiek ustalić, a jeszcze trudniej się spotkać. Ktoś kto nie ma pomysłu na siebie i nie stara się chociażby zrealizować planu minimum, nie będzie szanował czyjegoś czasu. Za to będzie bawił się w kotka i myszkę, a co gorsza będzie robił wiele bezsensownych działań, które zupełnie nie zbliżą go do jakiegokolwiek celu. Porzuca słowa na wiatr, niczego nie doprowadzi do końca, dlatego kolejne szansy przemkną mu koło nosa.

2. Nie bierze na siebie przywództwa

Przywództwo nie polega tylko na władzy i rozkazywaniu, choć niektórzy zapewne tak sądzą. Dobry lider to taki, który bierze na siebie odpowiedzialność za prowadzoną grupę i swoje decyzje. Mężczyzna Beta nie ma na tyle pewności siebie i poczucia swojej wartości, aby przejąć na siebie rolę providera wychodzącego z inicjatywą. Nawet jeżeli zaproponuje randkę, to jej przebieg oddaje przypadkowi zamiast zaplanować co, gdzie i o której będzie się działo. W pracy będzie trzymał się z boku, a swoje zdanie zostawi dla wąskiego grona niż przedstawi je na gremium. Nie weźmie za rękę ani nie poprowadzi za sobą innych, bo czuje, że jest na to za słaby.

3. Pozostaje bierny, więc nie inicjuje kolejnych kroków

Nic się samo nie stanie za dotknięciem magicznej różdżki. Mimo to mężczyźni Beta pozostają bierni i trzymają się tego, co już mają. W końcu jest to bezpieczne i znane, natomiast wychodzenie przed szereg może skończyć się niepowodzeniem. Jednak za bierność płaci się słoną cenę – pozostawanie w relacjach bez perspektyw czy zaprzepaszczanie możliwości. Co z tego, że zaproponowano mu rozmowę kwalifikacyjną, skoro nawet na nią nie poszedł. Tak jak oglądanie profili instagramowych ślicznotek nie przybliży go do spędzenia, z którąś z nim wyjątkowej nocy, tak stanie w rozkroku między przeszłością a przyszłością nie pozwoli zrobić kroku do przodu.

4. Pozostawia znajomość na poziomie wirtualnym lub platonicznym, bo boi się odrzucenia i konkurencji

„Jest dobrze tak jak jest” – taka wypowiedź w zależności od kontekstu nabiera zupełnie innego znaczenia. Z jednej strony może oznaczać, że druga osoba nie chce pogłębiać relacji i pozostawić ją na etapie ćwierkotania bez zobowiązań. Z drugiej zaś strony oznaczać zgoła co innego – zgodę na namiastkę. Mężczyzna Beta tak bardzo boi się straty, że woli zostać niespełnionym przyjacielem, wirtualnym kochankiem czy notorycznie oszukiwanym wspólnikiem, aby tylko nie być sam. Żyje w przekonaniu, że nie znajdzie nikogo lepszego, kto będzie również dobrze go traktował.

5. Ma wiele kompleksów, więc szuka pocieszenia i potwierdzenia swej wartości

Mężczyzna Beta zamiast skupiać się na swoim mocnych stronach i czuć swoją siłę sprawczą, będzie rozgrzebywał kompleksy i paranoicznie o nich przypominał najbliższym osobom. Nie akceptuje tego jak się prezentuje, ile zarabia czy jak wygląda jego życie. Odnoszę czasem wrażenie, że tego typu żale zarówno u kobiet jak i u mężczyzn służą po to, by inni im zaprzeczali i podnosili ich wartość. Niestety taka postawa wbrew pozorom zamiast zbliżać jest bardzo odpychająca, bo stawia mężczyznę na miejscu ofiary.

6. Obraża się i jest niestabilny emocjonalnie

Smutne, straszne, ale przeważnie śmieszne, przynajmniej z mojej perspektywy. Trudno traktować poważnie kogoś (kogokolwiek bez względu na płeć), kto strzelając focha próbuje zmanipulować innymi, by go szanowali. Równie dobrze mógłby zacząć tupać nogami, wysyłać milion wiadomości i krzyczeć do słuchawki, aby złowić atencję otoczenia. Niestabilność emocjonalna w pakiecie u mężczyzny beta skutkuje tym, że inni zaczynają go lekceważyć lub traktować protekcjonalnie.

7. Koncentruje się na innych i ich opinii, więc często zmienia zdanie o 180 stopni

Mężczyznę Beta cechuje ofiarność i służenie innym, aby zachować dobre relacje i otrzymać w zamian poczucie stabilizacji. W przeciwieństwie do Alpha Male, musi starać się o względy kobiet, więc jest bardzo plastyczny jeżeli chodzi o potrzeby płci pięknej. Niestety tym sposobem wciąż stoi w zawieszeniu, nie do końca potrafi wyrażać swoje potrzeby i zbytnio chce się przypodobać innym. Może nawet na siłę udowadniać im wykreowaną wartość, ukrywając swoje prawdziwe ja.

8. Nie przekracza granic relacji, choć tego chce

W relacjach damsko-męskich jeżeli bierzemy pod uwagę przekraczanie granic przeważnie mowa o zainicjowaniu kontaktu fizycznego lub pokazaniu swojej seksualności, aby nie skończyć jako sympatyczny kolega od kina i grania w szachy. Beta Male bardzo chce tej intymności, ale ma ewidentny problem z działaniem. Biernie czeka na krok ze strony kobiety, która w 90% takich przypadków w ogóle nie czuje napięcia/chemii między nimi dlatego to czekanie ma małą szansę na sukces. Mężczyzna Beta zdaje się, że liczy na dominującą heterę, która przejmie rolę przywódczą, tylko czy taka istota wciąż będzie uroczo kobieca i pociągająca?

9. Ucieka, bo boi się zaangażowania i odpowiedzialności

Poprowadzenie projektu, ależ skąd. Ktoś w końcu go rozliczy z wyników i pewnie wywali na zbity pysk. Wspólne zamieszkanie czy związane się, o nie. Będzie pewnie musiał sprzątać, chodzić wspólnie po hipermarketach czy spowiadać się z tego co robi. Takim oto sposobem ścierają się u Beta Male jego faktyczne marzenia i uczucia z ogromnym bagażem strachu, który napełnia się wątpliwościami i każe mu uciekać tuż przed urzeczywistnieniem. Wygląda to tak, jakby rozpędzał się z bananem na twarzy sportowym autem w stronę tęczy, aż nagle zderzał się ze obskurną ścianą i koziołkował z powrotem bezsensownie do punktu wyjścia. I ten schemat powtarza za każdym razem.

***

Źródło zdjęcia (z filmu „Spectre”): www.filmweb.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *