Jak stracić przyjaciół i zrazić do siebie ludzi…
Zdecydowanie nie jest to recenzja filmu pod tym samym tytułem, lecz (anty)poradnik racjonalisty z problemami na karku, który powstał pod wpływem chwili, choć oparty jest na wielomiesięcznych, czasem wieloletnich badaniach. Skierowany jest do osób wciąż wmawiającym sobie, iż na świecie istnieją altruistyczni i szlachetni ludzie bez grama wad. Także do osób, które uzależniają się od innych i robią wszystko, by się innym przypodobać, pomimo że nie otrzymują nic w zamian.
Jeżeli chcesz stracić przyjaciela, postępuj według poniższej instrukcji.
- Dzwoń, wysyłaj wiadomości, zaczepiaj, zagaduj, tylko po to, by PRZYJACIEL wiedział o każdej pierdole z Twego życia, począwszy od relacji z rozmowy z ekspedientką, po rozważania egzystencjalne w trakcie wyboru czcionki do artykułu.
- Przypominaj sobie o PRZYJACIELU, gdy akurat jest Ci potrzebny. On tylko na to czeka.
- Jak już musisz, to kupuj PRZYJACIELOWI takie prezenty, które sam chciałbyś otrzymać. Nawet nie zastanawiaj się nad tym, czy PRZYJACIEL w ogóle z nich skorzysta. Od razu zakładaj, że ucieszy się z szamponu pomimo łysiny.
- Krytykuj PRZYJACIELA od razu, bez wysłuchania całej historii, bez odniesienia się do jego sytuacji i argumentów. Niech wie, że martwisz się o jego decyzje życiowe, wytykając rzekome błędy.
- Wyolbrzymiaj swoje problemy, a bagatelizuj problemy PRZYJACIELA. W końcu sprzeczka o dziurkacz w pracy rodzi o wiele gorsze konsekwencje, niż zdiagnozowanie raka.
- Nie miej czasu dla PRZYJACIELA, ale wymagaj by PRZYJACIEL miał czas dla Ciebie. Wpłyń na niego, by dostosował swój grafik do Twojego.
- Śmiej się z PRZYJACIELA (najlepiej publicznie, a koniecznie za plecami), bo przecież dostarcza Ci przykładów na to, jak można być głupim nieudacznikiem bez przyszłości.
- Rozmawiając z PRZYJACIELEM, zawsze koncentruj się na sobie. Nie pozwól, by PRZYJACIEL przejął wątek, ale jeżeli mu się to jakimś cudem uda, przestań go słuchać.
- Decyduj za dwoje bez konsultacji z PRZYJACIELEM. Liczy się to, by Twoje potrzeby były zaspokojone, a odpowiedzialność za przedsięwzięcie przejął PRZYJACIEL.
- Głośno mów, że jest Twoim PRZYJACIELEM, gdy ta deklaracja może Ci w jakikolwiek sposób pomóc. Jeżeli jednak znajomość z PRZYJACIELEM może Ci zaszkodzić, przemilcz to albo się tego wyprzyj.
Już chyba wystarczająco zraziłeś do siebie ludzi i przez to straciłeś przyjaciela (przyjaciół). Może teraz zmienisz taktykę, ucząc się na popełnionych błędach. Powodzenia interesowny egoisto!
***
Mam nadzieję, że (anty)poradnik paradoksalnie przysłuży się budowaniu nowych, zdrowych relacji, opierających się na równoczesnym braniu i dawaniu.