Myśląc racjonalnie wierzymy w bajki
Dorośliśmy, ale w dalszym ciągu powracamy do niewinnego dzieciństwa. Chcielibyśmy, aby świat zamienił się w bajkę, w której nie muszą obowiązywać pewne prawa fizyki, chemii, ekonomii czy logiki. Nutka racjonalności jednak się przyda, jeżeli nie chcemy by piękna bańka pękła.
1. Spotkamy idealnego księcia z bajki.
Skoro film jest odzwierciedleniem życia, dlaczego miałby mieć wyłącznie jedno zakończenie i jeden scenariusz. Oczywiście mam na myśli zwłaszcza komedie romantyczne, które utwierdzają w kobietach przeświadczenie o spotkaniu idealnego księcia z bajki, który je znajdzie i uratuje z opresji. W życiu: jaka księżniczka, taki książe.
2. Po diecie odchudzającej możemy jeść wszystko.
Ta bajka nazywa się efektem „Jojo”. A jak wiadomo, od ciągłej zabawy „Jojo” sznurek się niszczy. Żeby bajecznie wyglądać i być zdrowym należy trzymać się swojej zbilansowanej diety nie tylko do najbliższego sezonu plażowego, lecz do końca życia.
3. Wierzymy w obiektywizm dziennikarzy.
W bajkach zawsze jest jasny podział na postaci białe i czarne. Ludzie na co dzień wykazują różne cechy, ich działania mogą być przeróżnie odczytywane, a najtrudniejsze jest zbadanie ich intencji. W relacjach międzyludzkich obiektywizm jest niemal nieosiągalny, ale powinniśmy się starać czerpać informacje z różnych źródeł, aby wyrobić sobie swoją opinię.
4. Łykamy witaminy i suplementy diety, żeby być piękni i zdrowi.
Tabletki mają w czarodziejski sposób naprawić nasze ciało. Jednak nie ma co się łódzić, że kilka pastylek doda nam witalności, zwłaszcza gdy prowadzimy niehigieniczny tryb życia, palimy, mało śpimy i jemy „śmieci”. Tutaj nie ma drogi na skróty
5. Zazdrościmy życia znanych gwiazd.
Bajkowe życie w świetle jupiterów i fleszy, częściej niż u przeciętnych ludzi, kryje tragiczne kulisy. Większość ich problemów nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, gdyż widzimy wyłącznie cudowne stroje na ściance i obrazy z ich idyllicznego życia. Może lepiej nie zazdrościć, a tworzyć swoją bajeczną i niczym nie skrępowaną prywatność.
6. Zmiany w rysach twarzy to wyłącznie efekt diety.
Uwierzę w tą bajkę w przypadku zrzucenia ponad 20 kg. Poza drastycznym schudnięciem sprawcami zmian mogą być kremy, wypełniacze, zabiegi czy operacje. Dieta wpływa przecież na kondycję skóry i jej promienność, a z pewnością nie na rysy.
7. Jedzenie dostępne w sklepie jest bezpieczne dla zdrowia skoro jest dopuszczone do sprzedaży.
Niejeden Czarnoksiężnik namieszał w składach gotowych potraw i produktów spożywczych. Przetwarzanie i dodawanie ogromu związków chemicznych jest jak poszukiwanie kamienia filozoficznego. Pytanie, czy po kosztowaniu takich specyfików, chcielibyśmy przesiadywać pół dnia w komnacie tajemnic.
8. Karty lojalnościowe sprawiają, że oszczędzamy pieniądze.
To tak, jak w bajce o złotej rybce: żona Rybaka im więcej miała, tym więcej chciała. Pozornie dzięki stosownemu rabatowi dostajemy coś taniej. Ale czy nie skłania nas to, do wykorzystania pozostałych pieniędzy i jeszcze trochę? Nie zastanawiamy się nad swoimi potrzebami, lecz skupiamy na chęci pozyskania czegoś w okazyjnej cenie.
9. Pracownik banku czy operatora komórkowego poinformuje nas o wszystkim, co zawarte jest w podpisywanej umowie.
Skoro się uśmiecha i życzliwie do nas podchodzi, to uwierzymy we wszystko. Jego priorytetem jest przede wszystkim pozyskanie nowego klienta, a to my powinniśmy zadbać o swój interes. Zapewne Kopciuszek nie umiał czytać, ale my umiemy, więc nie podpisujmy w ciemno.
10. Inni odnoszą same sukcesy i jest im łatwiej w życiu.
Gdybyśmy mieli czarodziejską różdżkę… W mig pojawiłby się samochód, willa, wysokie stanowisko, tytuł, cudowny partner i mądre dzieci. Jak bardzo by nam ten luksus spowszedniał i przestalibyśmy doceniać jego wartość. Satysfakcja z osiągnięcia sukcesu jest bezcenna, zatem dążmy do celu jak Ci, których podziwiamy.
