Miesiąc: sierpień 2017

by Dorota Leszczyńska

Negatywne myślenie niszczy Cię od środka i rujnuje Twoje życie

Zdecydowanie jestem optymistką patrzącą z nadzieją w przyszłość. Można mi nawet zarzucić, że żyję w swoim świecie, który ma się nijak do rzeczywistości widzianej oczyma większości społeczeństwa. Zupełnie nie przejmuję się tymi opiniami, bo wiem, że dzięki mojemu nastawieniu udało mi się wiele zdziałać, choć obiektywnie rzecz biorąc miałam miejscami pod stromą górkę. I co?…
Dowiedz się więcej

„Wenus w futrze” – o naturze kata i ofiary

Relacja między dwojgiem ludzi zawsze jest czymś niepowtarzalnym, bo tworzy więź w oparciu o wyjątkowość tych osób. Jednak ludzie potrafią tworzyć pewne schematy relacji, które powielają, nie do końca zdając sobie z tego sprawę. Jednym ze schematów jest sadomasochizm. Kat jako sadysta zadanie cierpienie, a masochista będący ofiarą czerpie z bólu niewytłumaczalną przyjemność. Nieustanne odwracanie…
Dowiedz się więcej

Przypadek jest niedoceniany

Idę przez to życie bez żadnego przygotowania. Nieustannie muszę improwizować, bo nawet kupując po raz setny mleko w sklepie, nie jestem pewna jakich słów użyje ekspedientka i jaka przez to będzie moja reakcja. Odgrywam role znając jedynie ogólny zarys danej sceny albo rzucam się w wir przedstawienia, którego końca nie jestem w stanie przewidzieć. Zapewne…
Dowiedz się więcej

Co przekreśla mężczyznę w oczach kobiety? O friendzonach i innych przypadkach

Przedstawicielom płci przeciwnej wydaje się, że skoro noszą spodnie, opowiadają o laskach, umawiają się z kumplami na piwo, siadają w rozkroku i sikają na stojąco to z miejsca są już zakwalifikowani do grona „mężczyzn”. Niestety nie każdego pana kobiety są w stanie potraktować jak mężczyznę – choćby 50%-owego, jeżeli mamy bazować na cyferkach. Za przykład…
Dowiedz się więcej

Warszawa pełna kontrastów

Jeżeli ktoś śledzi mnie na Instagramie, to wie, że od jakiegoś czasu tymczasowo rezyduję w Warszawie. W sumie ten pobyt skłonił mnie do tego, by usystematyzować moje odczucia i popatrzeć nieco inaczej na to miasto, czyli z perspektywy osoby codziennie przemierzającej te same ulice, a nie wpadającej do stolicy od czasu do czasu, bądź pojawiającej…
Dowiedz się więcej