Uśmiech spod parasola

by Dorota Leszczyńska

Uśmiech spod parasola

IMG_20150908_175630

Aż chciałoby się pozłorzeczyć na pluchę i sączący się z nieba deszcz. Aż korci, by trącić z niewymowną pogardą wciąż mokry parasol. Jak to możliwe, że otoczenie potrafi się cieszyć z takiej pogody?

Oto nadszedł dzień próby. Zdałeś sobie sprawę, że pomimo gwarancji, Twoje buty nie są nieprzemakalne, co jest szczególnie żenujące w chwili zaprezentowania się w samych skarpetkach. A Ty Kochana, nie dość, iż poddałaś w wątpliwość swoje zdolności kosmetyczne, to także ekonomiczne, kupując tusz do rzęs za horrendalną cenę, który cholernie się rozmazał. Ani jazda samochodem ani spacer chodnikiem nie sprawiają przyjemności, bo jedyne o czym się myśli to, kiedy przestanie padać. To tak, jakby spytać, kiedy Krzysztof Ibisz się zestarzeje. Chyba to nastąpi. W końcu.

Dzisiaj musisz być najbardziej nieszczęśliwym człowiekiem na świecie.

Hmmm… Czy uderzył Cię dzisiaj piorun? Czy wiało tak bardzo, że zerwało dach Twego domu? Czy stojąca woda podtopiła Twoje auto i dostała się do środka? Czy ulewa uziemiła Cię na odludziu? Czy zabrakło Ci prądu, dostępu do internetu i kontaktu telefonicznego? Zdaje się, że będą to odpowiedzi przeczące.

W taki deszczowy dzień cieszą się Ci,  którzy cierpieli z powodu długotrwałej suszy, jak również Ci, którzy dziękuję za spokojny deszcz bez piorunów czy wichury. Bezpretensjonalne branie tego, co zastaliśmy jest domeną ludzi doświadczonych, świadomych korzyści i zagrożeń.

Nie mam na myśli jedynie pogody. Docenienie i wdzięczność są nam tak odległe co pocałowanie żaby a centrario maślaka tzn. Rafała Maślaka. Trwonimy czas na niczego niewnoszącą krytykę, narzekanie i użalanie, a do głowy nam nie przyjdzie za jak wiele możemy podziękować.

Warto uśmiechnąć się spod parasola, pomimo kataru, zaparowanych okularów, śliskich schodów i mijanych kałuż. Jak co dzień odhaczasz sprawy do załatwienia, ale odczuwasz niespotykaną przyjemność z picia zwykłej, lecz gorącej herbaty, którą ktoś życzliwy Ci zrobił. Małe, a cieszy.

A mi się dzisiaj wielokrotnie poszczęściło w drobiazgach. To niebywałe jak udany był ten wstrętny dzień.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *