Tag: #zwiedzanie

by Dorota Leszczyńska

Dolce Vita! #7 cudownych miejsc na Sardynii wartych odwiedzenia

Urlop na Sardynii to było moje tegoroczne marzenie, które na całe szczęście udało mi się spełnić. Mam jednak nadzieję, że nie podzielę losu księżnej Diany, która spędziła tutaj na jachcie Dodiego Al Fayeda swoje ostatnie wakacje w życiu. W związku z tym, że ta włoska wyspa zajmuje powierzchnię aż 24 tys. km2, a jej linia…
Dowiedz się więcej

Wilno, Troki i Kowno – czyli Litwa w weekend

Litwa w weekend, czy to możliwe? Nam się ta sztuka prawie udała, bo odwiedziliśmy 2 największe miasta Litwy i 1 najbardziej znaną pojezierską miejscowość. Spodziewaliśmy się odpoczynku, a przyszło nam przejść pieszo około 30 km w przeciągu 2 dni. Wszystko trochę niechcący, przy okazji, a nuż, widelec. Tyle było przepięknych miejsc wartych zobaczenia i sfotografowania,…
Dowiedz się więcej

Miejsca w Lizbonie znane z Google’a (z przymrużeniem oka)

Udając się w podróż, coraz rzadziej korzystamy z papierowych przewodników, a stawiamy na poczciwego wujka Google’a. Wpisujemy w wyszukiwarkę „zabytki Lizbony’ i wyskakują nam linki do internetowych encyklopedii, portali turystycznych czy blogów. Wszystko wydaje się takie proste, ale z drugiej strony często są to jałowe informacje historyczne na temat danych miejsc lub wręcz przeładowane danymi,…
Dowiedz się więcej

Bom dia Lisboa!

Dzień dobry Lizbono! Urzekająca nadmorskim klimatem, niesforną kwietniową pogodą, wąskimi uliczkami z przejeżdżającymi żółtymi mikrotramwajami znanymi z pocztówek. Tutaj niespiesznie popijając Ginję lub Porto przed restauracjami w najstarszej dzielnicy – Alfamie, usłyszysz odgłosy mew i poczujesz zapach świeżych ryb. Idąc wzdłuż wybrzeża na zmianę wiatr i słońce będą walczyły o wpływy. Gdy zamkniesz oczy siedząc…
Dowiedz się więcej

Towarzysz podróży a wspólny wyjazd

Jadąc tramwajem niechcący usłyszałam głośną rozmowę chłopaka i dziewczyny mniej więcej w wieku pierwszych lat studiów. Nagle zaczęli dyskutować na temat tego, jak ważne jest znalezienie „dobrego towarzysza podróży” i w tym momencie wysiadłam na swoim przystanku tracąc możliwość usłyszenia dalszego ciągu rozmowy. Jednak wyrażenie „towarzysz podróży” wciąż krążyło w moich myślach i uznałam, że…
Dowiedz się więcej

Bajeczny Edynburg

Moment przyjazdu do Edynburga był magiczny. Promienie słońca odbijały się od surowych murów domów i kamienic. Gdzieś w oddali na wzgórzu dostrzec można było średniowieczny zamek, znajdujący się w centralnej części miasta i będący najstarszą fortecą Wielkiej Brytanii. Kamienne budowle w niezwykły sposób komponowały się z wszechogarniającą zielenią. Takie były moje pierwsze wrażenia. W kolejnych…
Dowiedz się więcej

Londyn w historycznej pigułce

Mój pobyt w Londynie był absolutnie ekspresowy, jednak wydaje mi się, że zdołałam wyłuskać z tego miasta co najlepsze. Spacerowałam po mieście, posiłkując się mapą, i tak odhaczałam po kolei zabytki – te, które planowałam zobaczyć i te, które akurat mijałam po drodze. To właśnie te budynki i budowle wskazują na historię kraju, dlatego zachęcam…
Dowiedz się więcej

Toskania

Sophia Loren kiedyś powiedziała, że „Piękno jest tym, co czu­jesz wewnątrz i co od­bi­ja się w twoich oczach.” Piękno skryte jest również w otoczeniu, zakładając, że chcemy i możemy je dostrzec. Widząc i czując poznajemy szeroki wachlarz emocji, a przede wszystkim odczuć związanych z przeżyciem danej chwili. Toskania obfituje w zapierające dech w piersiach widoki, dzięki różnorodnemu ukształtowaniu terenu. Miasta są…
Dowiedz się więcej

Roma vs. Milan

W lewym narożniku czeka Wieczne Miasto – Roma, natomiast w prawym narożniku rozgrzewa się modna metropolia – Milan. Na każde z tych miast przypadł mi jeden dzień i jedna noc. Spore je łączy, a dzieli jeszcze więcej. Wszem i wobec ogłaszam zatem, że zaczynamy walkę, podczas której wyjdą na jaw zalety, ale i ułomności obu…
Dowiedz się więcej

Felicità in Italia

Szczęście we Włoszech – tak można przetłumaczyć tytuł tego wpisu i podsumować mój niemal tygodniowy pobyt na ziemi włoskiej. Zaczęłam od Rzymu, następnie zanurzyłam się w głąb Toskanii i obskoczyłam Cortonę, Montepulciano, Brolio, Sienę oraz stolicę regionu Florencję, aby na koniec zawitać w Mediolanie. Pogoda była kapryśna jak temperamentna Włoszka, która raz zalotnie się uśmiecha…
Dowiedz się więcej