Tag: #zabytki

by Dorota Leszczyńska

Toskania

Sophia Loren kiedyś powiedziała, że „Piękno jest tym, co czu­jesz wewnątrz i co od­bi­ja się w twoich oczach.” Piękno skryte jest również w otoczeniu, zakładając, że chcemy i możemy je dostrzec. Widząc i czując poznajemy szeroki wachlarz emocji, a przede wszystkim odczuć związanych z przeżyciem danej chwili. Toskania obfituje w zapierające dech w piersiach widoki, dzięki różnorodnemu ukształtowaniu terenu. Miasta są…
Dowiedz się więcej

Białystok – mój na odległość

Gdy się oddalamy, zmieniamy perspektywę. Gdy się dystansujemy i powracamy, znowu dostrzegamy i zachwycamy się tym, co wcześniej umykało wśród codzienności. Nie będę zaprzeczać, że inaczej spogląda się na miasto, które widzi od czasu do czasu. Odkąd przeprowadziłam się do Warszawy, Białystok odwiedzam sporadycznie – 1 lub 2 weekendy w miesiącu. W dalszym ciągu przyjeżdżając…
Dowiedz się więcej

Warszawa pełna kontrastów

Jeżeli ktoś śledzi mnie na Instagramie, to wie, że od jakiegoś czasu tymczasowo rezyduję w Warszawie. W sumie ten pobyt skłonił mnie do tego, by usystematyzować moje odczucia i popatrzeć nieco inaczej na to miasto, czyli z perspektywy osoby codziennie przemierzającej te same ulice, a nie wpadającej do stolicy od czasu do czasu, bądź pojawiającej…
Dowiedz się więcej

Schönbrunn Palace & Belvedere – wiedeńskie kompleksy pałacowo-parkowe

O poranku zaliczyłam Schönbrunn, a na koniec dnia Belvedere. Każdy z kompleksów pałacowo-parkowych urzeka na swój sposób i stanowi obowiązkowy punkt wycieczek po Wiedniu. Oba łączy majestatyczność, elegancja i klasyczny barokowy styl, który po prostu zapiera dech w piersiach. Spoglądając na te piękne budowle można mieć lekkie deja vu, zwłaszcza, gdy na co dzień przechodzi się obok…
Dowiedz się więcej

Welcome in Vienna! – introduction

Nikogo, kto obserwuje mnie w social mediach, nie zaskoczę tym, że byłam w Wiedniu. W stolicy Austrii spędziłam cudowny weekend, który sprawił, że uśmiech nie schodził mi z twarzy, choć zmęczenie dawało się we znaki. Trzeba przyznać, że oprowadzali mnie po mieście urodzeni przewodnicy (wciąż utrzymują, że są amatorami), a pogoda wybitnie rozpieszczała. Dzisiejszy wpis…
Dowiedz się więcej

Lwów – widok z góry zapiera dech

Przedstawiam już ostatnią serię zdjęć ze Lwowa i jak na finał przystało wrażenia muszą być na najwyższym poziomie. Wraz z przyjaciółmi, nieco chwiejnym krokiem, wdrapaliśmy się na szczyt wieży Ratusza i tym sposobem podziwialiśmy imponujący widok. Lwów liczy sobie przeszło 700 tys. mieszkańców, co zdecydowanie nie jest liczbą przesadzoną. Patrząc na niego z góry, wydawało…
Dowiedz się więcej

Poznań – once again

Dopiero co pierwszy raz zwiedzałam Poznań, a tutaj nadarzyła się kolejna okazja do pospacerowania ulicami miasta doznań. Tym razem miałam towarzyszkę, z którą fotografowanie było jeszcze przyjemniejszym zajęciem niż zwykle. Z chęcią zostałabym w Poznaniu na dłuższą chwilę, a nie tylko przez kilka godzin, ale i z tej namiastki się cieszę.

Lublin zamknięty w czasie

Ostatni raz byłam w Lublinie rok temu i wtedy to, tak naprawdę, przeszłam się po Starym Mieście. Bogatsza o tamto doświadczenie, w tym roku nie omieszkałam postąpić inaczej i wybrałam plac przy Zamku Królewskim oraz okoliczne uliczki. A czas jakby zatrzymał się w miejscu….

Sandomierz – inna bajka