Szpitalne absurdy
Opuściłam już szpital i właśnie teraz doceniam życie „na wolności”. Doszłam do wniosku, że muszę się podzielić tym, co zastałam w publicznym szpitalu. Ostatni raz byłam hospitalizowana jako dziecko – 15 lat temu, dlatego tak...
Blog kreatywnej prawniczki
Opuściłam już szpital i właśnie teraz doceniam życie „na wolności”. Doszłam do wniosku, że muszę się podzielić tym, co zastałam w publicznym szpitalu. Ostatni raz byłam hospitalizowana jako dziecko – 15 lat temu, dlatego tak...