Przeżyłam „Atak paniki”… w kinie
Przypominacie sobie sytuację w Waszym życiu, która sprawiłaby, że Wasze serce mocniej biło, oddech stawał się płytki, ręce się pociły, ciało drżało, a język stawał w gardle? Zapewne wielokrotnie, dlatego może zdołacie się wczuć w postaci najnowszego filmu Pawła Maślony pt.„Atak paniki”, będącego ponoć polską odpowiedzią na „Dzikie historie”. Czy to porównanie jest adekwatne?