Toruń – ten oklepany i ten inny niż zwykle
Wracam do Torunia rokrocznie, zwłaszcza wiosną, gdy UMK zaczyna organizować konferencje. Jest to idealny moment na to, by, przy okazji „wyjazdu służbowego”, odetchnąć pełną piersią i przejść się uliczkami jednego z moich ulubionych miast w Polsce. Za każdym razem odnajduję tutaj i zwracam uwagę na zupełnie inne szczegóły oraz nowe/stare zaułki. Niniejszym przedstawiam kolejny już raz piernikowy Toruń.