„Najpiękniejszy kraj” z piętnem zabójstw
Fala uchodźców zalewa kontynent europejski i może być to powód, dla którego sięgnięcie właśnie teraz po szwedzki kryminał o zbrodniach popełnionych na emigrantach. Azyl nie gwarantuje bezpieczeństwa, a strach o przyszłość nie znika. Przekonajcie się o tym, kto terroryzuje ludzi zamieszkujących przedmieścia Goteborga?
Trzech mężczyzn zastrzelono w osiedlowym sklepie – od tego zaczyna się cała historia. Następnie zostaje znalezione ciało zamordowanej żony jednego z tych mężczyzn. Na tym lista ofiar się nie kończy. Świadkowie, którzy najwyraźniej coś wiedzą, boją się cokolwiek zdradzić policji, natomiast inni obawiają się, że grozi im śmierć. I mają ku temu powody, bo w tajemniczych okolicznościach znikają kolejne osoby.
Żadna z wysuniętych hipotez nie zostaje potwierdzona. Śledczy Winter stara się wykrzesać odrobinę informacji, szuka małego chłopczyka na rowerku, który prawdopodobnie widział strzelaninę i, nawet podczas rodzinnych uroczystości, nie potrafi zapomnieć o sprawie.
Książka, należąca do całej serii kryminałów napisanych przez Edwardsona, wyróżnia się skrupulatnie przemyślanymi dialogami, różnorodną narracją i nawarstwiającymi się niewiadomymi. Kryminał w typowym skandynawskim, chłodnym stylu z powodzeniem odnajdzie się podczas gorącego urlopu.
Ake Edwardson „Najpiękniejszy kraj”