Salceson czyli kakaowy jabłecznik
Salcesonu z resztek wieprzowych raczej nie polecam, ze względów zdrowotnych i estetycznych. Za to polecam Wam dość lekki deser, który w wyglądzie może przypominać właśnie ten garmażeryjny wyrób. W dodatku jest wręcz banalny w przyrządzeniu.
Składniki:
4 jajka
1/2 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej typ 650
1/2 szklnaki kaszy manny
1/2 szklanki oleju rzepakowego
2 płaskie łyżeczki sody
3 łyżki kakao
szczypta kardamonu
2-3 duże jabłka
***
W dużej misce ubijamy jajka trzepaczką. Dodajemy cukier i jeszcze chwilę ubijamy. Następnie wrzucamy pozostałe składniki ciasta i wszystko mieszamy.
Jabłka obieramy i kroimy w dużą kostkę. Ciasto wylewamy do wysmarowanej (małej) tortownicy i wrzucamy na ciasto jabłka. Możecie również przed wylaniem ciasta do formy wrzucić jabłka bezpośrednio do masy i wymieszać. Salcesonowy efekt będzie nawet bardziej widoczny.
Ciasto pieczemy w rozgrzanym do 180 st. C piekarniku przez około godzinę (1h 10 min.).
Proponuję pozyspywać cukrem pudrem. Taki jabłecznik doskonale nadaje się jako dodatek do przedpołudniowej kawy.