Pomidorówka z charakterem
Moje najgorsze wspomnienia z dzieciństwa łączą się ze szkolną pomidorówką. Była rozwodniona jakby cała powstała z jednej łyżki koncentratu. Smak pozostawiał wiele do życzenia, a wygląd odbierał apetyt. Gdy dorosłam, chciałam ugotować swoją własną pomidorówkę z aromatycznych produktów, które mogłyby ze sobą dobrze współgrać. Nareszcie zupa na bazie pomidorów mi posmakowała; może i Was skuszę.
Ilość porcji: 6
Czas przygotowania: 30-40 minut
Propozycja podania: z łyżką jogurtu naturalnego i natką pietruszki
Składniki:
800 g pomidorów (sparzonych i obranych ze skóry, pokrojonych)
cebula (starta na drobnych oczkach)
2 ząbki czosnku (przetartego)
łodyga selera korzeniowego
garść ryżu
1-2 łyżki masła
liść laurowy
3 ziarna ziela angielskiego
przyprawy: pieprz kajeński, papryka słodka
sól
***
Zagotowujemy w garnku około 2 litry wody. Wrzucamy warzywa, ziele oraz liść laurowy i liść selera. Gdy pomidory się rozpadną, dodajemy masło i ryż. Gotujemy do spęcznienia ryżu, a następnie doprawiamy.
Najlepiej smakuje w towarzystwie jogurtu naturalnego, który łagodzi ostrość zupy. Pikantność i aromat – to są moim zdaniem wyznaczniki dobrej pomidorówki. Mam nadzieję, że się ze mną zgodzicie.
Smacznego!