Akcyza od brykietu czyli odkrycie funkcji grzewczej grilla
Brykiet jest niedalekim kuzynem węgla i właśnie ta konotacja przysmaża mu wiele kłopotów. Brykiet węglowy bowiem bliski jest sklasyfikowaniu jako wyrób akcyzowy. Tylko czy można uznać, że, podczas przygotowywania jedzenia na grillu, wykorzystywany jest również do celów opałowych?
W tym tkwi sedno sprawy; aby móc objąć wyrób węglowy podatkiem akcyzowym, musi być on przeznaczony do celów opałowych. Bezowocne jest znajdowanie legalnej definicji takich pojęć i wyrażeń jak: „opał”, „wyrób opałowy”, „cele opałowe”. W tej sytuacji trzeba skorzystać ze słownika Języka polskiego, z którego dowiedzieć się można, że „opalanie” dotyczy wyłącznie funkcji grzewczej, nie ma słowa o funkcji pozwalającej na obróbkę żywności. Na nieszczęście nas wszystkich z pomocą w definiowaniu przyszły dwa orzeczenia.
Pierwszy szacowny wyrok wydał TSUE. Wynika z niego, że „użycie jako paliwo opałowe” należy interpretować, jako wyrażenie odnoszące się do wszystkich przypadków, w których oleje mineralne ulegają spalaniu i wytworzona w ten sposób energia cieplna jest używana do ogrzewania, niezależnie od ostatecznego celu procesu ogrzewania.
Drugi wyrok został wydany przez NSA i stanowi niejako powtórzenie wywodów Trybunału. NSA stwierdził, że pojęcia „opalania” nie można ograniczyć wyłącznie do sytuacji, w których energia cieplna wytwarzana w związku ze spalaniem olejów mineralnych jest używana w celach grzewczych. Zakres tego pojęcia rozciąga się również na takie przypadki, gdy wyprodukowane ciepło zużywane jest w innych celach niż grzewcze.
Wcześniejsze interpretacje indywidualne i orzeczenia administracyjne stały na stanowisku, że brykiet należy wyłączyć z zakresu wyrobów akcyzowych. Jednak ostatnie wyroki i niedawna zmiana interpretacji przez Ministra Finansów czynią małą rewolucję w tej materii. Powstanie problem z dystrybucją brykietu, bo nie każdy sklepikarz jest pośredniczącym podmiotem węglowym. Może nawet bardziej niż sam podatek akcyzowy, ciążyć będzie papierkowa robota. Nie pozostaje nam nic innego jak przerzucić się na węgiel drzewny, który nie podlega akcyzie.
Wynika z tego to, że głupio postępujemy używając brykietu latem, powinniśmy wykorzystywać go zimą do przyrządzania dań i jednoczesnego ogrzewania mieszkania. W końcu latem marnujemy jego potencjał opałowy. Tylko, czy używając brykietu w gospodarstwie domowym na osobisty użytek, nie korzystamy przypadkiem ze zwolnienia od akcyzy?
Zobacz:
-
wyrok TSUE z dnia 30 kwietnia 2004 r. w sprawie C-240/01 Komisja Europejska vs. Republika Federalna Niemiec;
-
wyrok NSA z dnia 27 października 2010 r. (sygn. akt I GSK 1172/09);
-
interpretację indywidualną Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 5 kwietnia 2011r. (IPPP3/443-11/11-4/JK);
-
interpretację indywidualną Dyrektora Izby Skarbowej w Warszawie z dnia 28 maja 2012 r. ( IPPP3/443-240/12-2/KB);
-
zmianę interpretacji indywidualnej przez Ministra Finansów z dnia 3 kwietnia 2014r. ( AG6/8012/7/DAL/14/1).