Białystok – mój na odległość

Gdy się oddalamy, zmieniamy perspektywę. Gdy się dystansujemy i powracamy, znowu dostrzegamy i zachwycamy się tym, co wcześniej umykało wśród codzienności. Nie będę zaprzeczać, że inaczej spogląda się na miasto, które widzi od czasu do czasu. Odkąd przeprowadziłam się do Warszawy, Białystok odwiedzam sporadycznie – 1 lub 2 weekendy w miesiącu. W dalszym ciągu przyjeżdżając…
Dowiedz się więcej