Błędne wybory prowadzą niechcący na dobrą drogę

Podczas wakacji w Toskanii, poza litrami wypitego cappuccino, kilogramami parmegiano regiano i dziesiątkami gałek gelato, dla równowagi energetycznej przemierzaliśmy wiele dystansów pieszo. Wprawdzie jakoś specjalnie nam się nigdy nie spieszyło, ale mimo to zwiedzaliśmy i poznawaliśmy nowe miejsca. A to zagadaliśmy z lokalnym sklepikarzem, który opowiedział nam połowę swego życia spędzoną w domu mody. Innym…
Dowiedz się więcej