Tag: #fotografia

by Dorota Leszczyńska

Vilnius Old Town

Cała, a przede wszystkim zdrowa, powróciłam z Wilna. Poza pracą, zafundowałam sobie w wolnym czasie piesze zwiedzanie stolicy Litwy z aparatem w ręku. Było mroźnie i ślisko, ale my z Podlasia przecież zimy się nie boimy. W ciągu dwóch dni przemierzyłam wzdłuż i wszech największą oraz najlepiej zachowaną  w Europie Środkowo-wschodniej dzielnicę Wilna – Stare Miasto, która…
Dowiedz się więcej

Sylwestrowa gościna we Lwowie

Ostatni sierpniowy wypad do Lwowa był na tyle udany, że momentalnie pojawiła się myśl, aby powrócić do tego miasta pod koniec roku i spędzić tu Sylwestra. Zatem mam za sobą trzy dni i dwie noce absolutnego konsumpcjonizmu i czerpania przyjemności z uroków Lwowa. Po prostu trzeba poczuć tą atmosferę ukraińskich jarmarków, gościnność mieszkańców, styl bycia, otwartość na…
Dowiedz się więcej

Prater – Spaß für Alle!

Wesołe Miasteczko znajdujące się w Wiedniu, o którym dzisiaj mowa, cieszy się zainteresowaniem zarówno młodszych jak i starszych. Muszę przyznać, że moja siostra miała rację, by Prater  zwiedzić właśnie wieczorem.  Zwłaszcza o zmroku najbardziej charakterystyczny Diabelski Młyn, ale także inne atrakcje podnoszące poziom adrenaliny we krwi, wyglądają jak z bajki dzięki wszechobecnemu, jaskrawemu oświetleniu. Wydaje…
Dowiedz się więcej

Schönbrunn Palace & Belvedere – wiedeńskie kompleksy pałacowo-parkowe

O poranku zaliczyłam Schönbrunn, a na koniec dnia Belvedere. Każdy z kompleksów pałacowo-parkowych urzeka na swój sposób i stanowi obowiązkowy punkt wycieczek po Wiedniu. Oba łączy majestatyczność, elegancja i klasyczny barokowy styl, który po prostu zapiera dech w piersiach. Spoglądając na te piękne budowle można mieć lekkie deja vu, zwłaszcza, gdy na co dzień przechodzi się obok…
Dowiedz się więcej

Welcome in Vienna! – introduction

Nikogo, kto obserwuje mnie w social mediach, nie zaskoczę tym, że byłam w Wiedniu. W stolicy Austrii spędziłam cudowny weekend, który sprawił, że uśmiech nie schodził mi z twarzy, choć zmęczenie dawało się we znaki. Trzeba przyznać, że oprowadzali mnie po mieście urodzeni przewodnicy (wciąż utrzymują, że są amatorami), a pogoda wybitnie rozpieszczała. Dzisiejszy wpis…
Dowiedz się więcej

Lwów – widok z góry zapiera dech

Przedstawiam już ostatnią serię zdjęć ze Lwowa i jak na finał przystało wrażenia muszą być na najwyższym poziomie. Wraz z przyjaciółmi, nieco chwiejnym krokiem, wdrapaliśmy się na szczyt wieży Ratusza i tym sposobem podziwialiśmy imponujący widok. Lwów liczy sobie przeszło 700 tys. mieszkańców, co zdecydowanie nie jest liczbą przesadzoną. Patrząc na niego z góry, wydawało…
Dowiedz się więcej

Cmentarz Orląt Lwowskich

Przyjeżdżając po raz pierwszy do Lwowa, nie sposób było pominąć Cmentarza Obrońców Lwowa, czyli Cmentarza Orląt Lwowskich. To niezwykle zadbane i urokliwe miejsce przypominające o śmierci ponad 3 tys. żołnierzy. Cmentarz wojskowy stanowi część Cmentarza Łyczakowskiego i zajmuje stoki wzgórz, skąd rozpościera się wyjątkowy widok na okolicę. Spoczywają tam nasi rodacy, więc warto odwiedzić ich…
Dowiedz się więcej

Lwów Express: Stare miasto

Jeżeli ktoś z Was pragnie poczuć się jak bogaty Niemiec w Polsce, tanio przenocować, najeść się i napić po korek oraz napawać się atmosferą trochę przedwojennego miasta, to zdecydowanie polecam udanie się do Lwowa. Wprawdzie przejazd przez granicę komfortowy nie jest, ale pobyt tam rekompensuje wszystkie niedogodności. Wraz z przyjaciółmi spędziłam tam niezapomniane 33 godziny…
Dowiedz się więcej

Białystok trochę z góry

 Na ludzi patrzę czasem z góry, tylko dlatego, że jestem wysoka. Zdarza mi się sięgać jeszcze wyżej i wyżej, pomimo mego lęku wysokości. Warto chcieć czegoś więcej, by osiągnąć swój cel i poczuć nowe doznania, choćby nawet oznaczało to finalne rozczarowanie. A nawiązując w końcu do tytułowego Białegostoku, weszłam na taras widokowy przy Kościele św. Rocha,…
Dowiedz się więcej

Opustoszały Białystok pełen zieleni

Nie sposób nie zauważyć, że moje wyjazdy przydarzają mi się własnie wtedy, gdy inni siedzą w pracy, w szkole czy po prostu w domu. Natomiast, gdy większość wyjeżdża na długi weekend, ja zostaje spokojnie na miejscu. I nie martwi mnie to, że nie stoję teraz w korkach, w kolejkach, w tłumie, w ścisku, podczas gdy…
Dowiedz się więcej