Ogólnopolska Konferencja „Historia Podatków II” – Łódź, 17-18 grudnia
Wczoraj było mi miło pojawić się na kolejnej konferencji na Uniwersytecie Łódzkim. Tym razem była to konferencja poświęcona historii podatków, którą zorganizowało Podatkowe Koło Naukowe „Advisor” we współpracy ze Studenckim Kołem Prawa Budżetowego i Podatkowego WPiA UŁ „Finis” oraz Studenckim Kołem Naukowym UŁ.
Plan Konferencji rozłożony został na dwa dni. Pierwszego dnia obrady miały miejsce na Wydziale Prawa i Administracji, zaś drugiego na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym. Harmonogram został ułożony w ten sposób, iż w pierwszym dniu większy nacisk był położony na historię, podczas gdy materii z drugiego dnia bliżej było do zagadnień ekonomicznych i podatkowoprawnych.
W Konferencji wzięło udział szerokie grono prelegentów, zarówno prawników, ekonomistów jak i historyków. Pojawili się studenci i doktoranci z macierzystego Uniwersytetu Łódzkiego oraz z takich ośrodków naukowych z kraju jak: Uniwersytet Marii Currie-Skłodowskiej w Lublinie, Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytet Gdański, Uniwersytet Wrocławski oraz Uniwersytet Warszawski.
Reprezentowałam Uniwersytet w Białymstoku w drugim dniu Konferencji, zatem trudno byłoby mi się odnieść do całości wydarzenia. Nie będę jednak odbierać organizatorom umiejętności zarówno planistycznych i logistycznych oraz merytorycznego przygotowania do dyskutowanych zagadnień. Kameralne grono prelegentów pozwoliło na nieskrępowaną wymianę myśli oraz na porozmawianie niemal z każdym w kuluarach. Tematy samych prelekcji podczas drugiego dnia dotyczyły m.in. kuriozalnych podatków, teorii podatkowych, zasad podatkowych, przerzucalności podatków czy Społecznej Nauki Kościoła.
Poznałam kolejne ciekawe osoby i ich stanowiska na temat aktualnych tematów podatkowych. Wprawdzie myślą przewodnią konferencji była historia podatków, lecz należy pamiętać o tym, iż historia lubi się powtarzać, a my powinniśmy uczyć się na doświadczeniu innych i wyciągać z tego wnioski. Dlatego warto było przejechać pół Polski, po to, by w gronie młodych, ambitnych i żądnych wiedzy ludzi wysłuchać ciekawych prelekcji i je przedyskutować.
Oby do następnego razu!
