Najgorsze miejsca na pierwszą randkę

by Dorota Leszczyńska

Najgorsze miejsca na pierwszą randkę

DSC00914

1. Koncert zespołu o zacięciu mocno rockowym z wokalistą, który wydaje zwierzęce dźwięki na tyle głośne, że nie słyszymy swoich myśli (tym bardziej nie usłyszymy drugiej osoby).

***

2.  Trybuny pełne rozjuszonych kibiców czekających na wyrwanie krzesełek i wyrównanie nimi komuś twarzy.

***

3. Bar szybkiej obsługi, bo należy się streszczać i szybko opuszczać miejsce przy stoliku.

***

4. Fabryka czekolady, w której chciałoby się dać upust swemu łakomstwu, ale w towarzystwie musimy wypaść jak najlepiej. Tortury.

***

5. Cmentarz. Są kwiaty, gwiazdy i świece, ale romantyzmu brak.

***

6. Sala informatyczna, w której, siedząc przy oddzielnych komputerach, para wysyła sobie wiadomości, jakby każde z nich było głuche i nieme.

***

7. Sauna i prawda wychodzi na jaw.

***

8. Promocja win, na której proponowane jest skosztowanie dziesiątek szczepów win za darmo. To będzie dosłownie upojna noc, ale bez happy endu.

***

9. Miejsce pracy pracoholika, bo wiadomo, że będzie to jedyne miejsce spotkań jeszcze przez długi, długi czas.

***

10. Muzeum filatelistyczne, bo sprowadza od razu temat oglądania znaczków w mieszkaniu.

***

11. Piwniczka, ale nie ta w stuletniej winnicy, tylko ta pełna weków, ziemniaków i gryzoni, z której nie można uciec.

***

12. Kolejka w urzędzie – tam poznajemy się bliżej, ale nie na tyle, by ze sobą chodzić,  bo w kolejce się stoi.

***

13. Zakon z surową regułą zabraniającą mówić.

***

14. Sklep z damską odzieżą i mężczyzna przestaje istnieć, zamieniając się w żywy wieszak przy przymierzalni.

***

15. Nocny klub i kobieta przestaje istnieć, dlatego że jest bardziej ubrana niż otaczające ich niewiasty.

***

16. Planetarium, które właśnie odwiedza wycieczka szkolna. Miło jest patrzeć w gwiazdy, ale nie przy akompaniamencie wrzeszczących dzieciaków.

***

17. Kawiarnia typu „Marihuana w 100 odsłonach” (w Holandii), gdzie język się rozwiązuje, a szare komórki gdzieś się rozbiegają.

***

18. „Pachnący” targ rybny, który przyprawia o mdłości. Skrót myślowy – tym samym osoba towarzysząca przyprawia o mdłości.

***

19. Piknik na polu po żniwach – choć sceneria piękna, to rżysko kuje w cztery litery.

***

20. Zamek, w którym brak instalacji elektrycznej. Po ciemku na pewno będzie straszył.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *